Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
97.54 km 30.00 km teren
04:01 h 24.28 km/h:
Podjazdy: m
Rower:

BGŻ Otwarty Trening MTB Katowice

Wtorek, 12 lipca 2011 · dodano: 13.07.2011 | Komentarze 0

Ogólnie super. Nie będę pisał jak było, tylko jak ktoś się chce przekonać, to niech przyjedzie. Trasa miodzio raj dla zjazdowców.
Kategoria 50-100 km


Dane wyjazdu:
50.47 km 14.00 km teren
02:30 h 20.19 km/h:
Podjazdy: m
Rower:

Siemianowice Śląskie z kolegami

Poniedziałek, 11 lipca 2011 · dodano: 12.07.2011 | Komentarze 0

Umówiliśmy się na szybki wypad. Spod domu pojechaliśmy razem z Maćkiem przez Park leśna,Staszic,centrum DG,Będzin do Czeladzi(prawie wszystko asfaltem, ale może jest jakaś możliwość lasem, nie wiem). Tam spotkaliśmy się z Piotrkiem. Z racji że tam mieszka oprowadził nas po okolicznych ścieżkach i lasach. Pojechaliśmy na Pszczelni gdzie znajduje się pole golfowe.



Dalej jechaliśmy po hałdach kopalnianych. Po drodze natrafiłam na cudeńko. Piękny super stromy zjazd. Długo nie myśląc napoiłem mięśnie i niech się dzieje wola nieba.



Jakiego przyspieszenia doznałem normalnie jak F1. Na końcu zjazdu był piach, ale tak szybko jechałem, że przeleciałem przez niego, wracając przez ten piach zdałem sobie sprawę jaki był kopny. Wtedy zaczęły się schody. Jak zjeżdżałem kilka sekund to wychodziłem 10 min z pomocą kolegów. Po późniejszej analizie zaliczyłem ten zjazd do najbardziej stromego w swojej karierze. Jakby go pomierzyć to jest dłuższy w pionie niż w poziomie. Jak ktoś lubi adrenalinę to możemy tam pojechać.

Wróciliśmy przez Milowice,Pogoń,Klimontów,Kazimierz Górniczy, dom
Kategoria 50-100 km


Dane wyjazdu:
19.90 km 2.00 km teren
00:45 h 26.53 km/h:
Podjazdy: m
Rower:

Rozjazdowe koło

Poniedziałek, 11 lipca 2011 · dodano: 11.07.2011 | Komentarze 1

Małe koło żaby rozjeździć nogi po wczorajszym wysiłku. Od razu pojechałem do rowerowego po łatki.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
174.16 km 68.00 km teren
07:20 h 23.75 km/h:
Podjazdy: m
Rower:

Pszczyna,Goczałkowice Zdrój

Niedziela, 10 lipca 2011 · dodano: 10.07.2011 | Komentarze 2

Na miejsce spotkania przyjechałem jakoś dziwnie wcześnie. Razem z Tomkiem czekaliśmy do 6:15 i ruszyliśmy na Giszowiec przez centrum Mysłowic. W lesie za stawem Janina złapałem gumę(serwis udokumentowany). Ruszyliśmy w stronę Tych po super ścieżce, wysypana drobnym żwirkiem. Pod Tychami jechaliśmy przez Wilkowyje tylko nie znaleźliśmy sklepu. Następnie jechaliśmy naprawdę super poprowadzonym szlakiem wokół centrum tych na Paprocany. Dosłownie nad wodą mała przerwa na posiłek. Wróciliśmy się do czerwonego szlaku, którym pojechaliśmy dalej na Pszczynę. Kobiór to miasto niesprzyjające rowerzystom. Szlaki zmieniają nieustannie kolory, a na końcu okazuje się, że w miejscach gdzie łącza się szlaki, wybierają kolor oznakowania całkowicie inny jak można było się spodziewać. Dojechaliśmy do Pszczyny. Pokręciliśmy się po parku. Na dworze zamkowym kolejny posiłek. Uzupełniliśmy zapasy wody i uderzyliśmy na Goczałkowice Zdrój. Nie zdawałem sobie sprawy, że ten zalew jest taki wielki. Przejechaliśmy po tamie i jeszcze kawałek wzdłuż brzegu. Wracaliśmy praktycznie tą samą drogą. Pojechaliśmy przez centrum Tych, aby zobaczyć Browar Tyski. Jadąc przez las dojechaliśmy na Podlesie. Dalej przez Piotrowice, Giszowiec,Mysłowice Dańdówka,Klimontów,dom.

Wyprawa świetna. Pogoda dopisała z nawiązką, było trochę za gorąco, ale lepiej jak deszcz. Trasa znakomita większość przez las, a jak już asfalt to ruch minimalny. Szkoda, że nas tylko dwóch pojechało, jak by była większa ekipa było by jeszcze lepiej.

Kategoria 150-200 km


Dane wyjazdu:
27.41 km 9.00 km teren
01:06 h 24.92 km/h:
Podjazdy: m
Rower:

Małe kółko.

Sobota, 9 lipca 2011 · dodano: 09.07.2011 | Komentarze 0

Szybki wypad.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
40.09 km 14.00 km teren
01:33 h 25.86 km/h:
Podjazdy: m
Rower:

Pętla wokół Ryszki

Piątek, 8 lipca 2011 · dodano: 08.07.2011 | Komentarze 0

Szybkie kółko przez Sławków, lasami prawie pod Bukowno, następnie wzdłuż prostej na Sosinę, kolo dworca przez Maczki i do domu.

Znalazłem drogę, którą z Maczek można dojechać pod samo Bukowno lasem, niestety miejscami trochę piachu, ale tam wszędzie jest piach.


Dane wyjazdu:
37.37 km 6.00 km teren
01:53 h 19.84 km/h:
Podjazdy: m
Rower:

Nietypowa wycieczka

Czwartek, 7 lipca 2011 · dodano: 08.07.2011 | Komentarze 0

Kolega rzucił pomysł, żeby jechać do Sosnowca. Pojechaliśmy przez las na Zagórze, następnie przez Środule na stawiki. Skierowaliśmy się na Mydlice, Piaski w Czeladzi, Będzin, Dąbrowa i dom.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
42.42 km 22.00 km teren
01:57 h 21.75 km/h:
Podjazdy: m
Rower:

Przejażdżka na Ryszke

Czwartek, 7 lipca 2011 · dodano: 07.07.2011 | Komentarze 0

Szybka wyprawa na Ryszkę. Pojechałem przez Ostrowy,Wągródkę,Burki oczywiście wszystko lasem. Powrót przez Sławków nowo odkrytą drogą. Miałem w planach dalszy wypad, ale było strasznie duszno i gorąco.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
50.50 km 1.00 km teren
02:07 h 23.86 km/h:
Podjazdy: m
Rower:

Szybka pętla, przejażdżka z kumplem

Środa, 6 lipca 2011 · dodano: 07.07.2011 | Komentarze 0

Pierwsza część wycieczki przyniosła nowy rekord średniej. DST: 25.48 TIME:0:52:19 AVG:29.20 Pojechałem wtedy na Sławków->Burki->Maczki->Juliusz->Czarne Morze->Park Leśna.

Na drugi wypad pojechałem z kumplem. Zadzwonił czy jadę, a ja zawsze jadę, więc pojechaliśmy na Pogoria III(jechaliśmy drogą, na której staliśmy pod wiaduktem podczas czwartkowego wypadu). Powrót był po ciemku, oczywiście brak świateł.
Kategoria 50-100 km


Dane wyjazdu:
7.00 km 0.00 km teren
00:15 h 28.00 km/h:
Podjazdy: m
Rower:

Nieudany wypad

Wtorek, 5 lipca 2011 · dodano: 05.07.2011 | Komentarze 0

Chciałem przetestować rower po kompletnym czyszczeniu i smarowaniu. Niestety deszcz pokrzyżował mi plany. Za dużo czasu poświęciłem na czyszczenie, aby jeździć w deszczu. Dodatkowo brak jednego hamulca i przedni wymaga nowych klocków. Jutro wizyta w rowerowym.
Kategoria 0-50 km