Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:278.52 km (w terenie 45.00 km; 16.16%)
Czas w ruchu:18:13
Średnia prędkość:15.29 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:21.42 km i 1h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
10.07 km 1.00 km teren
00:42 h 14.39 km/h:
Podjazdy: m

Po parku

Sobota, 30 marca 2013 · dodano: 31.03.2013 | Komentarze 0

Razem z kolegą pojechaliśmy do parku trochę pojeździć. Było sporo ludzi więc trochę posiedzieliśmy i pogadaliśmy. Jak już było więcej miejsca to jazda na jednym kole. Bardzo dobrze mi wychodziło sam się dziwiłem.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
17.86 km 5.00 km teren
01:06 h 16.24 km/h:
Podjazdy: m

Do Dąbrowy

Czwartek, 28 marca 2013 · dodano: 28.03.2013 | Komentarze 0

Dziś z kolegą pojechaliśmy po DOT'a i pastę do montażu tłoczków aby przeserwisować hample. Jechaliśmy przez park Leśna, Staszic i centrum. Dota niestety nie kupiliśmy bo nie było od kogo odebrać ma być jutro. Powrót tą samą droga.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
23.06 km 4.00 km teren
01:31 h 15.20 km/h:
Podjazdy: m

Po wiosce + park Leśna

Niedziela, 24 marca 2013 · dodano: 24.03.2013 | Komentarze 0

Po 12 ruszam na boisko patrzeć jak kolega gra sparing u mnie na wiosce. Pojechałem popatrzyłem chwilę ale nic ciekawego się nie dział. Postanowiłem zrobić pętlę po w si i wrócić może chłopaki się rozkręcą. Pojechałem na objazd i znowu wszystko rozkopane. Jak na razie dopiero zaczynają wiec nie jest tragicznie ale będzie. Wróciłem postałem chwile ale dostałem wezwanie na obiad. Byłem głodny wiec czym prędzej pognałem do domu.

Wieczorem dodatkowa z kolegą pojechaliśmy poszaleć po parku. Spoko się jeździło trochę śniegu i od razu lata się bokami. Ja na lodzie raz zaliczyłem mocniejszą glebę, a kolega jadąc na jednym kole przeważyło go i miał ostra glebę bo zamarzł mu tylny hamulec. On cały rower też tylko rozwalił kurtkę i mocną ją przeżywał. Chwila w parku i do domu bo jednak temperatura niska.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
6.41 km 1.00 km teren
00:33 h 11.65 km/h:
Podjazdy: m

Skatepark

Sobota, 23 marca 2013 · dodano: 23.03.2013 | Komentarze 0

Razem z kumplem pojechaliśmy trochę się pobawić. Później planowałem gdzieś zrobić pętle ale temperatura ok -9*C nas zniechęciły i szybko uciekliśmy do domów.

Jakoś ostatnio wpadło mi w ucho

Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
53.29 km 18.00 km teren
03:17 h 16.23 km/h:
Podjazdy: m

Sosina z inż. Krzyskiem + park Leśna

Piątek, 22 marca 2013 · dodano: 22.03.2013 | Komentarze 2

Dziś Krzychu w końcu znalazł dla mnie czas no to wyciągnąłem go na rower. Ja szybciej się odrobiłem po szkole więc wyruszam w jego stronę. Jadę przez Kazimierz, Balaton, Maczki, terenem tak jak zwykle. Tam zaskoczenie, ktoś władował się ciężarówką i porozwalał całą ścieżkę, w dodatku mnóstwo błota. Za rurą myślałem że będzie już spoko a ty znowu zaskoczenie kopia pod wodociągi i kanalizacje. Zjazd spod kapliczki zaśnieżony a dalej błoto. Uciekam do lasu i omijam błocisko. Dzwonie do Krzycha a ten jeszcze przekłada opony. Dalej spokojnie jadę przez Długoszyn do Krzycha. Chwila czekanie i jedziemy na Sosine. Dojazd na Sosinę standardowy przez ścieżkę do parku Lotników terenem na Kamieniołom, później baza nurków i na Sosine. Na Sosinie chwila przerwy na pogaduchy.

Sosina, nasze sprzęty © Krzychu22

Jak zaczęliśmy marznąc to ruszamy przez płyty na Maczki. Jest zimno jak się ruszyło. Na parkingu trochę ujeżdżonego śniegu to postanowiłem tam polatać bokami i się zagrzać. Jak się rozgrzaliśmy jedziemy na Maczki. Na maczkach znowu chwila przerwy i jedziemy do domów. Ja jadę przez Balaton i Kazimierz.

Ubrałem się odpowiednie. Kolana nie zmarzły. Do Krzycha leciało się super, s powrotem już gorzej mięśnie bolały jeszcze po ostatnim turnieju w piłkę nożną sporo siniaków się odzywało podczas jazdy. Ostanie kilometry męczarnia mięśnie płonęły i jeszcze pod wiatr. W domu nie mogłem zejść z roweru:).

Dokrętka:
Jeszcze z kumplem pojechałem zrobić mała pętelkę po parku. Nic szczególnego.

Dane wyjazdu:
17.99 km 1.00 km teren
01:21 h 13.33 km/h:
Podjazdy: m

Po parku

Niedziela, 17 marca 2013 · dodano: 17.03.2013 | Komentarze 3

Dziś nic specjalnego. Do południa wymyłem rower po ostatniej błotnej kąpieli i porobiłem fotki. Później z kumplem pojechaliśmy do skateparku gdzie trochę poszaleliśmy. Niestety przy próbie kręcenia whipa u kolegi w rowerze wciągało przerzutkę w szprychy i urwało hak. Zaholowałem go do domu i tyle z jazdy.

A oto maszynka na najbliższy sezon:

Giant reign © Krzychu22


Giant reign © Krzychu22


Giant reign © Krzychu22


Giant reign © Krzychu22


Giant reign © Krzychu22
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
36.55 km 8.00 km teren
02:19 h 15.78 km/h:
Podjazdy: m

Sławków, Burki, Park

Sobota, 16 marca 2013 · dodano: 16.03.2013 | Komentarze 2

Przed obiadkiem razem z kolegą pojechaliśmy na pętelkę po okolicach, wybór padł na Sławków. Słoneczko świeciło ale jednak jeszcze zimno. Jechaliśmy przez Strzemieszyce, Przełajke i w las i do Sławkowa. Tam trochę śniegu i lodu. Raz najechałem na wydawało mi się gruby lód, niestety się załamał a ja upieprzyłem się cały błotem, powstałe gejzer wszystko na napęd. Dalej asfaltami na Burki. Gdzieniegdzie sporo błota, wiec trzeba było wolno jechać. Do domu Przez Wągródke, Cieśle i ostrowy. Po obiadku pojechaliśmy do parku trochę pojeździć na jednym i poszaleć w skateparku.

Bardzo źle mi się jechało, strasznie ciężko, ale to przez to że bardzo mi kolana zmarzły. Jak wchodziłem po schodach to miałem wrażenie jakby to się działo w zwolnionym tempie, trzeba czekać wyższych temperatur.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
12.82 km 3.00 km teren
00:41 h 18.76 km/h:
Podjazdy: m

U Andrzeja

Piątek, 15 marca 2013 · dodano: 15.03.2013 | Komentarze 0

Dziś razem z kolegą pojechaliśmy do Andrzeja przekazać mu akumulatorek i pożyczyć zestaw do odpowietrzani. W tamtą stronę jazda pod wiatr i pod górkę ale jakoś powoli dojechaliśmy. Wracany jak zwykle skrótem przez hałdę. Kałuże są zamarznięte przejeżdżam i nagle tył mi poleciał i zonk obróciło mnie w sekundę. Ujechaliśmy z 20 m i kumpel zrobił to samo mało brakło a by wyglebił i bym go przejechał. Dalej po asfaltach z górki i z wiatrem to szybko do domu i robienie serwisu hampli.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
11.64 km 2.00 km teren
01:04 h 10.91 km/h:
Podjazdy: m

Wheelie nowy rekord

Środa, 13 marca 2013 · dodano: 13.03.2013 | Komentarze 2

Dziś razem z kumplem pojechaliśmy do parku trochę się poruszać. Temperatura poniżej zera to sporo lodu i śniegu na alejkach. Już dochodzimy o perfekcji w wheelie, dziś ustanowiłem mój nowy rekord, na tylnym kole przejechałem ok 300m. Trochę się po bawiliśmy na śliskich alejkach. Zaliczyłem jedną nie groźną glebę, ale za to kolega zaliczył szlifa i ostro pozdzierał skórę z doni i kolan.

Rower w pełni gotowy na sezon. Damper po serwisie trzyma ciśnienie idealnie, przerzutki ładnie chodzą, zawieszenie gładko pracuje, nowe koło usztywniło cały przód, przy okazji trochę odchudził się rower. Teraz tak się prezentuje,(fotki robione telefonem):

Nowy Giant :) © Krzychu22


Nowe kółko, hope na pokładzie © Krzychu22


P.S. Nie dopisałem dystansu przejechanego z przednik kołem w górze, trochę tego było:).
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
22.21 km 0.00 km teren
01:25 h 15.68 km/h:
Podjazdy: m

Mała pętelka i skatepark

Niedziela, 10 marca 2013 · dodano: 10.03.2013 | Komentarze 0

Dziś w sumie powtórka z wczoraj ale bez usterek. Pętla przez Strzemieszyce, później do parku Leśna i znowu na jednym kole. Tym razem trochę urozmaicenia skręcanie na jednym, i przejazd po rampach, jeszcze trochę to może zrobię cała pętle wokół basenów.

Dziś zauważyłem że muszę ponownie przerobić kasetę, najmniejsza zębatka jest za duża przy 35 mam duży młyn a v-max to ok 45 ale to już masakra. Muszę zamienić zębatki.
Kategoria 0-50 km