Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2016

Dystans całkowity:249.07 km (w terenie 100.00 km; 40.15%)
Czas w ruchu:13:47
Średnia prędkość:18.07 km/h
Suma podjazdów:889 m
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:49.81 km i 2h 45m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
78.27 km 20.00 km teren
04:38 h 16.89 km/h:
Podjazdy:244 m

Tour de pumptracks

Niedziela, 30 października 2016 · dodano: 01.11.2016 | Komentarze 0

Umówiłem się z Krzyśkiem pokręcić coś więcej. Wpadłem na pomysł żeby jechać do Katowic na nowego pumptracka. Ruszam na Ostrowy, Balaton, Maczki i odbijam na czarny szlak gdzie spotykam się z Krzyśkiem. Ruszamy na Jęzor, terenem na Niwkę, Mysłowice, Szopienice, Zawodzie, Centrum Katowic i już na pumptrack na os. Witosa. Pojeździliśmy tam chwilę i jest w miarę fajny. Asfaltowy, duży ale na fulla trochę za niskie garby, ciężko było się napędzić ale bardzo przyjemnie.

Pumptrack Katowice
Pumptrack Katowice © krzychux22

Pumptrack Kato
Pumptrack Kato © krzychux22

Pumptrack Katowice-Krzychu
Pumptrack Katowice-Krzychu © krzychux22

Dalej jedziemy przez Osiedle Stulecia gdzie mam stracie z jakimś dziadkiem w samochodzie. Dalej przez Park Chorzowski gdzie zajeżdżamy na traskę. Ogólnie nic się nie zmieniło tylko bardziej zaniedbana i czas zrobił swoje, ogólnie słabiutko. Dalej jedziemy do Siemianowic na pumptrack. Ten jest lepszy niż w Katowicach, bardziej  pod nasze rowery. Po kilku kółkach udawało mi się niewielkie fragmenty przejechać na manualu. Trochę tam spędziliśmy czasu i wracamy do domu.

Pumptrack Siemianowice
Pumptrack Siemianowice © krzychux22

Jedziemy terenami w okolicach Czeladzi i wyjeżdżamy w Milowicach. Przez Park Tysiąclecia i na Stawiki. Jedziemy jeszcze wspólnie na Radochę gdzie się rozdzielamy. Dalej już zam jadę przez Park Harcerski, Dańdówkę, Upadową, Klimontów, Juliusz, Porąbkę i Kazimierz. Ostatnie kilometry już były na rezerwie sił. Nie spodziewałem się że tyle kilometrów na trzaskamy.


Dane wyjazdu:
35.85 km 20.00 km teren
02:15 h 15.93 km/h:
Podjazdy:126 m

Wokół komina

Sobota, 29 października 2016 · dodano: 29.10.2016 | Komentarze 0

Dziś pogoda znacząco nie wyraźna. Stwierdziłem że pojeżdżę sobie po lasach pomiędzy Sólnem, Kazimierzem, Staszicem, Zagórzem. Znalazłem kilka fajnych singli, jeden w okolice Staszica, drugi pod restauracje Piast i wyloty do drogi na Dąbrowę. Wróciłem lasami koło Shell'a na Porąbkę, później w stronę Juliusza, Balaton, Feliks, Ostrowy, Szałasowizna i do domu.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
27.71 km 8.00 km teren
01:23 h 20.03 km/h:
Podjazdy: 96 m

Pogoria I, II, III

Niedziela, 23 października 2016 · dodano: 29.10.2016 | Komentarze 0

Spokojnym tempem pojechałem na Pogorie. Jechałem przez Park Leśna, Czarne Morze, Staszic, Reden, P3, P2, P1 i powrót przez Gołonóg, Jamki, Strzemieszyce i dom.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
51.73 km 32.00 km teren
02:52 h 18.05 km/h:
Podjazdy:181 m

Jaworzno

Sobota, 22 października 2016 · dodano: 23.10.2016 | Komentarze 0

Po długiej przerwie udało się umówić z Krzyśkiem na rower. Plan był taki żeby trochę się ubłocić w lesie. Ruszam na hałdę na Kazimierzu, Balaton, Juliusz, Maczki. Odbijam na szlak jaworznicki i jadę w kierunku Osiedla stałego, w między czasie dzwoni Krzysiek gdzie jestem i umawiamy się pod kapliczką. Na początku chwilę rozmawiamy ale ruszamy bo jednak chłodno. Początek to szukanie nowych ścieżek aby dojechać do Geosfery. Tam Krzysiek mówi że budują obwodnicę, pojechaliśmy zobaczyć gdzie będzie prowadzić. Kawałek jedziemy terenem budowy ale straszne było błoto i odbiliśmy na polną drogę. Okrężnie dojechaliśmy na Bazę Nurków. Tam zjazd na dół rynną i powrót schodami do góry, objechaliśmy do końca i kierunek Sosina. Tam postój pięciominutowy i ruszamy na Dolinę Żabnika. Dalej kierujemy się na czuja w stronę Bukowskiej. Tam powoli odchodzi ze mnie moc. Po dojechaniu do asfaltu jest jeszcze gorzej. Odpuszczamy sobie Ryszkę i jedziemy płytami na Maczki. Chwilę jeszcze pogadaliśmy i ruszamy bo zimno i zapada zmrok. Od Balatonu ledwo jechałem, cały czas czułem mięśnie i ogólne zmęczenie. Jakoś dokulałem się do domu. Nigdy tak nie miałem że po jeździe bolały mnie tak mięśnie. Jednak trzy tygodnie przerwy i taki zryw na początek to nie najlepszy pomysł. 

Wyszła fajna pętelka, po długiej przerwie znowu kreciliśmy razem.  


Dane wyjazdu:
55.51 km 20.00 km teren
02:39 h 20.95 km/h:
Podjazdy:242 m

Dąbrowska pętla

Niedziela, 2 października 2016 · dodano: 04.10.2016 | Komentarze 0

Ostatni słoneczny dzień więc trzeba się ruszyć. Plan był taki że sprawdzam ścieżki w okolicy Pogorii 4. Ruszam do Parku Leśna, Czarne Morze, terenem na Staszic i standardowo na P3. Dalej od przewiązki terenem na Wojkowice. Tam trochę złapałem lenia. Ruszam w kierunku Ząbkowic i odbijam na Sikorkę. Wskakuje na nowe ścieżki i docieram do celu. Dalej Tucznawa i szukam nowego wariantu dotarcia do Łośnia. Jadę pod rozdzielnię i kawałek torami. Później na czuja różnymi ścieżkami i wyjeżdżam na Łęce. Dalej terenem na Łosień, Kazdębie, Strzemieszyce i troszkę na około do domu.
Kategoria 50-100 km