Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
69.14 km 28.00 km teren
04:06 h 16.86 km/h:
Podjazdy: m

Mała ustawka z Andrzejem i Tomkie, + kręcenie po okolicy

Niedziela, 30 grudnia 2012 · dodano: 30.12.2012 | Komentarze 2

Tomek i Andrzej startowali o 9 z placu papieskiego. Nie chciało mi się stać i nie pojechałem. Ok 10 tel od Andrzeja że są w Bukownie i będą jechać terenem na Ryszke. No to szybko się ubrałem i terenami na Krossie gnam na Ryszke. Nie wiedziałem ze stać mnie na takie tempo. Trasa najkrótsza, przez Ostrowy, Cieśle, Wągródkę Burki i terenem na Ryszke. Czekam może z 10 min w słoneczki. Przyjechali. Pogaduchy i postanowiliśmy jeszcze pojechać na Dolinę Żabnika. Teraz ja objąłem przewodnictwo i jedziemy do Bukowskiej. Miejscami lodzi ale bokami dała się przejechać, ja troszkę się pobawiłem. Przeskoczymy przez tory i jedziemy w kierunku Bukowna. W znanym miejscu odbijamy i przekraczamy kanał. Dalej w stronę Boru i dalej standardową dragą na dolinę. Niestety znowu pomyliłem zjazdy i musieliśmy się trochę przedzierać. Jak dla mnie singiel był super trzeba tam na wiosnę pojechać. Później Tomkowi i Andrzejowi też się singiel spodobał.

Dolina Żabnika skuta lodem © Krzychu22


Odpoczynek po driftowaniu © Krzychu22

Tam postój i dalej na Ciężkowice do sklepu. Ścieżka towaru i asfaltami lecimy na Baze nurków. Dalej jedziemy do Składu dynamitu gdzie jeszcze Tomka i Andrzeja nie było. Tam zwiedzamy i spotykamy psa. Bardzo był wystraszony w ogóle się nie ruszał. Było już mało czasu no to najkrótsza droga do domu czyli przez Szczakowa, Maczki, Balaton tam się odłączyłem i do domu na obiadek.

Po skokach tel od kumpla czy jadę, no oczywiście. Pojechaliśmy na Hałdę. Tam trochę lodu na naszym ulubionym odcinku. Przejeżdżamy go 3 razy coraz to szybciej. Dalej w stronę Balatonu, Sławkowską na Juliusz, przez Porąbkę, Czarne Morze, Broniewskiego do parku Leśna. Dalej do Strzemieszyc przez Wopistów, Lotnisko i dalej przez Boczną do domu. Super się dzisiaj kręciło pogoda idealna.

Ostatnio wkręcił mi się soundtrack z Dirta 2 szczególnie ten kawałek:
&feature=share&list=PL86DA6CDEB12565FE
Kategoria 50-100 km



Komentarze
Krzychu22
| 08:51 poniedziałek, 31 grudnia 2012 | linkuj Dawno razem nie jeździliśmy, jak wrzucisz fotki to ukradnę:)
t0mas82
| 08:49 poniedziałek, 31 grudnia 2012 | linkuj Fajnie było wspólnie się poszwędać po okolicy i zobaczyć na żywo drifty na lodzie :-) Singielek na Dolinę Żabnika wart kolejnego przejechania :) Pozdrowionka
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa esciu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]