Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
22.18 km 18.00 km teren
02:06 h 10.56 km/h:
Podjazdy:544 m

Zawory, świetny szlak graniczny

Niedziela, 7 czerwca 2015 · dodano: 24.06.2015 | Komentarze 0

Po zawodach pierwotnie w niedziele miałem w planach wracać wcześniej do domu. Jednak ekipa jechała na Zawory, szlak w okolicy Chełmska Śląskiego. Stwierdziłem że możemy wracać chwilę później więc całą paczką jedziemy pod hotel skąd zaczynamy jazdę. Początek to asfaltowy podjazd na przełęcz skąd mamy kierować się cały czas zielonym szlakiem. Na starcie już mała wtopa i źle wjeżdżamy w szlak, przez co chwilę błądzimy i zakończyło się na przebijaniu na przestrzał, tak to wyglądało:

Na dziko do szlaku
Na dziko do szlaku © krzychux22

Po tym jak już odnaleźliśmy właściwy szlak to po prostu miazga. Było tam wszystko, single, techniczne zjazdy, pełne wachlarz nawierzchni po prostu świetne miejsce. Jeden zjazd był po czymś podobnym do piachu wymieszanym z kamieniami, prawie udało mi się zjechać całość ale korzeń w koleinie skręcił mi kierownice i wyleciało mi się trochę z roweru. Dalej był podejśćie na którym z Krzyśkiem wyczailiśmy hopkę. Innych chętnych do skakania nie było więc ja lecę pierwszy. Najeżdżam i bardzo przyjemnie, choć lot nie taki daleki, dało by się mocniej polecieć. Za mną leci Krzysiek i miał strasznego pecha. Przed samym wybiciem wpadł mu patyk w szpruchy i wykrecił frontflipa. Na szczeście wszystko całe tyle że lądował na miękkim piachu. Później znowu było wszystko, świetne techniczne kamienie wąskie przesmyku szybkie single, jedno wielkie WOW.

Świetne single na Zaworach
Świetne single na Zaworach © krzychux22

Dalej jak już docieraliśmy pod koniec szlaku robimy przerwę na popas. Widoki świetne.

Nasza murzyńska ekipa
Nasza murzyńska ekipa © krzychux22

Świetne widoki
Świetne widoki © krzychux22

Odpoczynek przed końcówką
Odpoczynek przed końcówką © krzychux22

Dalej pojawił się techniczny fragment, pierwsza cześć raczej nie do zjechania, taki 80cm uskok do zjechania ale dalej kamienie które trzeba by omijać na wypłaszczeniu wielki głaz. Sprowadziłem uskok dalej z pivotem udało się zjechać. Dalej wiećej technicznych fragmentów. Dojeżdzamy do końca i szutrówką wracamy pod hotel. Tam obiadek i pakujemy się i wracamy. Wyruszyliśmy o godzinie 17 a o tej planowałem już być w domu. Przed 22 dojechałem do domu, ale kolokwium w poniedziałek zdałem więc wyjazd świetny. Mega rowerowo spędziłem ten weekend jeszcze z tak miłym akcentem jak 2 pozycja w Mieroszowie i 8 miejsce w generalce.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]