Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
30.90 km 20.00 km teren
01:54 h 16.26 km/h:
Podjazdy: m

Ryszka i Sosina

Sobota, 23 lutego 2013 · dodano: 23.02.2013 | Komentarze 1

Ruszyłem się na rower. Zaraz po wyjeździ uderzenie mocnego wiatru, trochę lipa ale jadę dalej. Na polach i w lasach sporo śniegu. Przebijam się na Ostrowy, Cieśle, Wągródkę. Dalej kieruje się na Stare Maczki gdzie powinny być wyjeżdżone koleiny na Burki. Też ta było. W lesie spotykam innego bikera pozdrawiamy się i grzejmy dalej. W lesie sporo zwierzyny. Tak wyglądają leśne dukty

Zima w lasach jeszcze jest © Krzychu22

Dalej jadę na Ryszkę. Miejscami bardzo ślisko ale jakoś się przedzieram. Raz załamał się lód i wpadłem w błoto, ale dziwna ciapa była pod spodem. Na Ryszce jeszcze dość ładnie, śnieg wszystko zakrywa

Ryszka pod śniegiem © Krzychu22

Dalej cisnę w stronę Sosiny. Są koleiny wiec jedzie się spoko do czasu jak na zjeździe mnie obraca ale jakoś udało mi się nie spotkać ze śniegiem. Jadę dalej i na łuku znowu mnie obróciło. Kolejny zjazd i orientuje się że hamulce zamarzły. Na pełniej prędkości wpadłem w zakręt i wybiło mnie tak że przestawiła się sztyca, bokiem jakoś wyhamowałem. Dalej przez Bukowską na sosine. Tam jeszcze zamarznięta dwie osoby śmigały przy brzegu na łyżwach.

Sosina jeszcze zamarznięta © Krzychu22

Miałem już jechać podriftowac ale mało czasu no to pognałem przez płyty na Maczki. Na płytach super ubity śnieg i wiatr w plecy dobrze je jechało. Asfalty mokre i trochę chlapało. Na Ostrowach jakiś rudy penis w A3 na skrzyżowaniu zajeżdża mi drogę, brakło dosłownie 10 cm żeby go trafił. Dalej bez przygód do domu.

Wszystkie drogi asfaltowe połamane, szczególnie Bukowska. Pełno dziur i uskoków. Na wiosnę full będzie jak znalazł :)
Kategoria 0-50 km



Komentarze
andi333
| 08:34 niedziela, 24 lutego 2013 | linkuj Co do Bukowskiej to racja full jak znalazł :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nnejt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]