Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
71.41 km 30.00 km teren
03:34 h 20.02 km/h:
Podjazdy: m

Ryszka i Cykliczna Noc

Wtorek, 24 lipca 2012 · dodano: 25.07.2012 | Komentarze 0

Wróciłem ze żniw szybko coś zjadłem i razem z kumplem jedziemy na Ryszkę. Nasza trasa biegnie przez Strzemieszyce, Przełajke, Sławków, Miedawę, LHS. Na Ryszce chcieliśmy zrobić mały postój ale muchy szybko nas przegoniły. Powrót przez Burki, postój przy malinach i dalej na Wągródke, Cieśle. Tam nie ma jak przejechać przez wiadukt wylewali coś smoła, no to trzeba jechać bokiem, zaliczam stromy zjazd i kumpel mówi że jestem nienormalny. Po chwili sam zjechał i pytam dlaczego tak o mnie sadzi, sam nie wiedział, myślał pewnie że tam nie da się zjechać, kąt był ok 45*. Dalej terenem na Ostrowy i bardzo szybki zjazd na Kazimierz i już do domu.

Załatwiając niesamowicie ważne sprawy w domu odczytuje wiadomość od Kysa że jedziemy na Pogorie. Udało mi się dodzwonić i czekam na niego koło pętli na Kazimierzu. Dalej gnamy przez Czarna Morze koło parku leśna na Staszic. Prędkość jest znaczna aby zdążyć na czas. Na jednym skrzyżowanie mało nie pakuje się pod ścigacza ale hample nie zawiodły (tak jak w górach). Docieramy pod molo a tam pełno bikerów i bikerek. Szukamy znajomych twarzy ale nic nie widać. Nagle słyszę Jacka. Jest też Damian, Rysiek, Marcin, Adam, Edyta, Olo, nie wiem może jeszcze ktoś był. Robi się już ciem,no no to ruszamy na prawo.

Cykliczna Noc - Start © Krzychu22

Objeżdżamy pogorie III i przez Piekło jedziemy na Pogorie IV, sprawnie to idzie. Krzychu koło kanału zalicza glebę. Jacek też nie chce odstawać i przy pomocy Krzyska koła ląduje na asfalcie. Strat wielkich nie ma w sprzęcie i ludziach. Docieramy na Zieloną gdzie jest grill. Dzięki hojności Jacka dostaje kiełbachę, dziękuje.
Cykliczna Noc © Krzychu22


Ok 23:30 jadę razem z Domsem i jackiem do domu. Odprowadzają mnie na Staszic. Dalej jadę sam. Powrót naprawdę niesamowity, jeszcze takiego nie miałem. Jak wpadłem do lasu i zjeżdżając w dół to jechałem od jednej krawędzi do drugiej nic nie widziałem kompletnie nic jak tylko poczułem gałęzie to odbijałem w drugą i tak cały czas. Docieram do asfaltu gdzie coś jeszcze widać. Skręcam i też asfaltem ale nie wiem gdzie jechać. Patrze w niebo bo to jedyny mój odnośnik jadę szpara w koronie drzew. W pewnym momencie jedzie z tyłu samochód, dzięki jego długim światłą udało mi się trafić do parku Leśna, w innym razie wylądował bym w rowie albo w barierkę, albo w cholernie głębokim rowie. Dalej to prawdziwa jazda na batmana, nasłuchuje po czym toczy się koło jak słyszę szelest żwiru to jest spoko jak trawy to gorzej bo zbliżam się do krawędzi jeziora. Jakoś docieram do oświetlenia i jadę już do domu. Taki powrót mama dzięki Kysowi który mnie wyruchał, a pytałem zanim razem ruszyliśmy czy odstawi mnie na Kazimierz, no nic powrót był bardzo inny.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jaduz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]