Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
54.83 km 45.00 km teren
02:44 h 20.06 km/h:
Podjazdy: m

Terenowe Jaworzno

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 25.08.2013 | Komentarze 0

Po obiadku czas w końcu wziąć się za jeżdżenie. Dziś plan taki, ostro terenowo. Ruszam więc na hałde na Kazimierzu dalej Balaton, wąskotorówką na Juliusz, Maczki, Czarnym szlakiem na osiedle Stałe. Tam na zjeździe daje ostro w korby i zaliczam nowo powstało hopkę, fajne można polatać, po drodze chwila przerwy na foto

Po żniwach, czarny szlak © krzychux22


Dalej przez Park Lotników na kamieniołom tam sporo się zmienia

Kamieniołom w budowie © krzychux22

Dalej wdrapałem się na most i to był chyba ostatni przejazd, już stoi koparka aby go wyburzyć. Dalej w stronę bazy nurków tam mocno pozarastany singiel, miałem odpuścić bazę ale trzeba pozjeżdżać trocha jak nie było gór. Tam zjazdy na pełnym piecu co kończy się licznymi zadrapaniami od krzaków, ale warto było. Dalej Sosine gdzie chwila standardowo na ławeczce i chyba był mini zlot Seatów bo najechało się kilka ciekawych pozycji spod znaku GT. Dalej na Dolinę Żabnika, mostek za Ciężkowicami w nieciekawym stanie, fragment trzeba pokonać po belce.

Dolina Żabnika © krzychux22

Dalej jadę w stronę ulicy Bukowskiej, już trochę się zmęczyłem to odpuszczam Bukowno. Na początku fajny singielek później przy przecince i ostatecznie docieram do fajnego szuterku. Takim sposobem docieram prawie pod Sosinę, na DB Schenker gdzie kawałek asfaltem i wbijam w stronę bobrowego szlaku. Tam chwila na foto

Kanał w okolicy Sosiny © krzychux22

Dalej płytami na Maczki asfaltem na Balaton bo już sił mało i powrót przez hałdę. Do domu wracam konkretnie zmęczony, wiatr miejscami dawał się we znaki. Dziś strasznie dużo ludzi a to na rowerach czy to pieszo z psami, spotykałem ich tam gdzie nigdy bym nie przypuścił że się pojawią.


Na koniec obiecane fotki sprzętu, niestety słabe bo robione kalkulatorem

Giant Reign, baza nurków © krzychux22

Giant Reign, baza nurków © krzychux22
Kategoria 50-100 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa trzad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]