Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
26.10 km 1.00 km teren
01:11 h 22.06 km/h:
Podjazdy: 90 m

Pogoria III

Niedziela, 29 listopada 2015 · dodano: 29.11.2015 | Komentarze 0

Dziś chwila czasu na rower i pogoda znośna. Ruszam do parku dalej Staszic, targ i objeżdżam P3. Dalej wracam przez Gołonóg, Laski, Strzemieszyc. Pod koniec już odczuwałem silny mroźny wiatr.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
22.20 km 1.00 km teren
00:57 h 23.37 km/h:
Podjazdy: 72 m

Standardowa pętelka

Niedziela, 22 listopada 2015 · dodano: 22.11.2015 | Komentarze 0

Dziś już pogoda lepsza niż wczoraj. Trochę trzeba się poruszać. Biorę rower taty i jadę na Strzemieszyce. Tutaj już odczuwam że zbliża się zima. Zagrzałem się dość szybko i ruszam na Urząd Celny, dalej Cieśle, Wągródka, Maczki. Jadąc na Balaton jakieś pajac chciał mnie rozjechać. Jeden samochód wyprzedzał jadą naprzeciw mnie. Zdziwiłem się że tak sprawnie się wyrobił. Obróciłem się zobaczy co to za VW. Jak odwróciłem się zpowrotem patrze a tu prosto na mnie wali kolejny samochód. Odruchowo odbiłem i jakoś się zmieściliśmy. Trochę puls mi się podniósł. Dalej już spokojnie do domu.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
34.70 km 28.00 km teren
02:36 h 13.35 km/h:
Podjazdy:594 m

Wolski + Budzyń

Piątek, 13 listopada 2015 · dodano: 21.11.2015 | Komentarze 0

Piątek również wolny pogoda wyśmienita jedziemy do lasu poskakać. Trochę pojeździłem po Łopacie i dzwoni znajome żeby coś pojeździć. Ma się zjawić na jakaś godzinkę to jadę na pętelkę przez Panieńskie Skały. Tam ciekawe warunki. Po kółeczku spotykamy się pod Zoo i jedziemy na zalew w Budzyniu. Całkiem fajne single mi pokazała. Wracamy szybką drogą żeby zdążyć na obiad.  
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
40.30 km 5.00 km teren
02:10 h 18.60 km/h:
Podjazdy:160 m

Zwiedzanie Krakowa - Nowa Huta

Środa, 11 listopada 2015 · dodano: 21.11.2015 | Komentarze 0

Dzień wolny od zajęć wiec trzeba się gdzieś ruszyć. Pogoda nie zachęca ponieważ czasami przelotnie leci jakaś niewielka mżawka. Głownem moim celem był kopiec Wandy. Jadę na czuja, trochę wspomagam się mapami. Po drodze kilka ciekawych budynków i miejsc. Z kopca pojechałem pod Hutę Sędzimira. Tam trafiam na mapę ze szlakami. Zauważyłem że w pobliżu jest dworek Jana Matejki. Zobaczyłem i pojechałem dalej nad zalew Nowohucki. Dalej na czuja wracam przez Prądnik. Po drodze zauważam drogowskaz na Fort 48 Batowice. Po drodze zahaczam o park wodny zobaczyć jak wygląda i dalej do domu. 

Centrum Nowej Huty
Centrum Nowej Huty © krzychux22

Huta Sędzimira
Huta Sędzimira © krzychux22

Niespodzianka jak to na Nowej Hucie
Niespodzianka jak to na Nowej Hucie © krzychux22

Dworek Jana Matejki
Dworek Jana Matejki © krzychux22

Zalew Nowohucki
Zalew Nowohucki © krzychux22

Drewniany kościół na przeciwko opactwa
Drewniany kościół na przeciwko opactwa © krzychux22

Opactwo Cystersów w Mogile
Opactwo Cystersów w Mogile © krzychux22

Fort 48 Batowice
Fort 48 Batowice © krzychux22
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
23.00 km 1.00 km teren
01:04 h 21.56 km/h:
Podjazdy: 65 m

Okolica

Niedziela, 8 listopada 2015 · dodano: 08.11.2015 | Komentarze 0

Dziś tylko po okolicy, po zmierzchu głównie po Strzemieszycach i Kazimierzu. Zapomniałem zabrać latarki to tylko po głownych oświetlonych drogach.


Dane wyjazdu:
20.60 km 12.00 km teren
01:23 h 14.89 km/h:
Podjazdy:343 m

Kopiec Kościuszki, Sikornik, Łopata, Kopiek Piłsudskiego

Środa, 4 listopada 2015 · dodano: 08.11.2015 | Komentarze 0

Odrobina czasu za dnia pogoda świetna smogu się nie boje to jadę do lasu. Na Sikorniku w jednym miejscu przeginam i ratuje się przed brzozą, później na łopate kilka przejazdów. Wydłużam powrót o kopiec Piłsudskiego i powrót zielonym pod zoo. Dalje jadę na czuja przez jakiś park. Takim sposobem dojechałem do Rudawy i wzdłuż na Błonie. Dalej koło Wisły do domu.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
18.10 km 1.00 km teren
00:57 h 19.05 km/h:
Podjazdy: 58 m

Wieczorna pętelka

Piątek, 30 października 2015 · dodano: 01.11.2015 | Komentarze 0

Razem z Łukaszem po powrocie z Krakowa. Dość chłodno, ale po rozgrzaniu bardzo przyjemnie. Niewielka pętelka po okolicy.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
27.50 km 8.00 km teren
01:33 h 17.74 km/h:
Podjazdy:167 m

Zakrzówek

Czwartek, 29 października 2015 · dodano: 01.11.2015 | Komentarze 0

Chwila czasu po zajęciach to ruszam na Zakrzówek. Już totalne ciemności więc odpuściłem sobie jazdę przy urwisku. Nie bardzo miałem pomysł gdzie jechać to jeździłem na wyczucie. Takim sposobem zajechałem na Łagiewniki. Tam trochę błądząc wracam w okolice Wawelu i ruszam na kopiec Kościuszki. Tam dziś miało być mini zlot starych samochodów, jednak w takiej temperaturze nie chciało mi się czekać godziny. Postanowiłem jeszcze do domu wrócić przez Sikornik.
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
21.90 km 15.00 km teren
01:16 h 17.29 km/h:
Podjazdy:282 m

Wolski po zmroku

Wtorek, 27 października 2015 · dodano: 01.11.2015 | Komentarze 0

Środa wolna więc dziś można pojeździć. Ruszam standardowo na kopiec Kościuszki, dalej przez Sikornik pod szlaban, później pod zoo i jeszcze ruszyłem na kopiec Piłsudskiego. Tam zielonym szlakiem wracam do asfaltu. Tam mało co widziałem i prawie trafiłem w konkretne powalone drzewo. Coś w rodzaju szyszek skutecznie utrudniało hamowanie. Dalej też było ciekawe w dość śliskiej rynnie. Powrót wydłużam jeszcze o pętelkę po Błoniach.  
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
8.10 km 2.00 km teren
00:29 h 16.76 km/h:
Podjazdy:100 m

Kopiec Kościuszki

Poniedziałek, 19 października 2015 · dodano: 19.10.2015 | Komentarze 0

Dzisiaj miałem trochę czasu, pogoda całkiem fajna to postanowiłem iść pośmigać po lesie. Niestety dojechałem tylko do kopca. Na jednym z podjazdów czuje że coś dziwnie ciężko się kręci i tak charakterystycznie szumi. Zszedłem z roweru i od razu podejrzenie na korbę, okazało się że łożysko się skończyło. Było już na wykończeniu ale po ostatnim myciu totalnie się zaspawało. Stąd też był szum bo korba kręciła się na tulejce z tworzywa. Postanowiłem wjechać na kopiec i zjechać singielkiem, jeszcze wydłużyłem trochę trasę przez błonie i do mieszkania.
Kategoria 0-50 km