Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
51.72 km 31.00 km teren
02:51 h 18.15 km/h:
Podjazdy: m

Bliskie spotkanie full suspension

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 0

Ładna pogoda trzeba się ruszyć. Jadę na Strzemieszyce, Szałasowizna, tam drzewo rozprute przez piorun, Cieśle, Wągródka, Burki, Ryszka. Dalej jadę na Sosinę, tam zaskoczenie bo jeszcze trochę i jedna droga zniknie, zostanie wchłonięta przez piaskownie, las już wykarczowany. Objechałem Sosine i wracam już na obiad. Jadę sobie średnim tempem i przed hotelem jak zawsze odbijam w ścieżkę. Jak zawsze skręcam a tu pod prąd jedzie jakiś dziadek na rowerze, ja szybko zaczynam hamować ale niestety ostatnio mam jeden hamulec i łup w dziadka, on chyba nawet nie nacisnął klamek. Nie wiem jak to się stało ale wystrzeliłem przez kierownice ale co najlepsze wylądowałem na nogach. Podniosłem rower dziadek coś tam gada ale go nie słucham bo oglądam sprzęt. Jest cały, dłoń trochę boli bo zatrzymałem się na jego kierownic i troszkę mi zgniotło dwa palce. Później mówi że nie wie kto w kogo wjechał, nie mam zamiaru się kłócić bo poco szczególnie że dziadek miał spoko Treka, jakiś FS nie znam modelu. Powiedziałem że nie ważne i jadę dalej. Dalej o tym myśląc mam ostra bekę że mnie tak dziadek z siodła wysadził. Dalej płytami na Maczki, Balaton i do domu. Jedyne straty to brak naskórka na kostce i pewnie będą z dwa siniaki na placach.

Wieczorem już nie mogłem wysiedzieć to wybrałem się na nocna jazdę po Strzemieszycach. Na koniec pojechałem do parku gdzie spotkałem kumpli i trochę połaziliśmy, stad ta średnia.
Kategoria 50-100 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mpotk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]