Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
93.13 km 30.00 km teren
05:17 h 17.63 km/h:
Podjazdy: m

Ustawkowy Libiąż

Sobota, 10 listopada 2012 · dodano: 11.11.2012 | Komentarze 2

Na forum Ghostów wyczytałem że dziś Ola organizuje wypad do Libiąża. Tak czy siak mieliśmy gdzieś jechać z Krzychem no to postanowiliśmy się dołączyć. Takim sposobem zebrało nas się 13 osób. Na dziewiąta jadę pod górkę na Środuli. Dalej z małymi problemami technicznymi Limita docieramy do Maczek jadąc przez Klimontów, Juliusz, Terenem do czarnego jaworznickiego szlaku.

Czarny szlaki jaworznicki © Krzychu22

Dalej zielonym a następnie niebieskim docieramy do kamieniołomu gdzie trochę zbaczamy ze szlaku aby zobaczyć składowisko materiałów wybuchowy. Spora siec tunelów.

Zkładowisko dynamitu © Krzychu22

Dalej uderzamy na czarny szlak którym mamy dojechać na górę Grodzisko. Po drodze kilka fotek.

Gdzieś na polach Jaworzna. © Krzychu22

Objeżdżamy górę i tam mało co nie ląduje w krzakach. Na zjeździe na mokrych liściach łysy albert nie dał rady i zaliczyłem niekontrolowanego drifta. Przy pomocy nogi jakoś wróciłem na dobry tor jazdy. Dalej jedziemy czarnym szlakiem do Byczyny gdzie przerwa przy sklepie na popas i zakupy. Dalej wskakujemy na czerwony szlaki i tak docieramy do stawów Groble. Tam kontrolujemy mapę i czerwonym rowerowym ziemi chrzanowskiej docieramy do pomnika.

Pomnik gdzieś w lesie © Krzychu22

Przejeżdżamy kawałek zielonym szlakiem i docieramy do naszego celu pośredniego, kamieniołom. Tam sesja i dalej przez spore błoto jedziemy do Libiąża.

Kamieniołom Libiąż © Krzychu22


Koparki w kammieniołomie © Krzychu22

Mamy też zdjęcie z nasza pozą.

Czajniczkowy dance © Krzychu22

Dalej już nie daleko szybko docieramy do Góry Szybowcowej gdzie mała przerwa i fajnym zjazdem docieramy do Centrum Libiąża. Nie wiedząc że jesteśmy na rynku zaczęliśmy szukać rynku. Większość chciała zjeść coś na szybko no ta ja też coś sobie wezmę. Razem z Krzychem i Domsem postanowiliśmy jechać na kebsa, reszta wybrała pizze.

Pojedzeni ruszamy na rondo uśmiechu które było naszym głównym celem.

Rondo uśmiechu © Krzychu22

Po grupowej fotce jedziemy w stronę czerwonego szlaki którym mamy dojechać do Jaworzna. Dalej mała przerwa serwisowa koło kościoła.

Kościół w Libiążu © Krzychu22

Olo musiał podciągnąć łańcuch. Dalej z małymi problemami nawigacyjnymi docieramy do niebieskiego jaworznickiego szlaku. Na jednym ze wzniesień było widac przepięknie góry

To co lubimy najbardziej góry © Krzychu22

Dalej już po zmroku za przewodnictwem Krzycha przejeżdżamy przez Jaworzno szlakami niebieskim, żółtym, trochę przez miasto i czarnym Krzychu odłączył się na osiedlu Stałym a dalej już ja prowadzę na Maczki. Dale asfaltem na Balaton gdzie Domino łapie kapcia. Już i tak miałem się odłączać więc nie czekam i żegnam się i spadam do domu.

Super wypad tempo jak na moją kondycje idealne. Po dam koniec odczuwałem zmęczenia ale i tak supr wypad. Pogoda jak na tą poro roku super.


Komentarze
Krzychu22
| 15:24 poniedziałek, 12 listopada 2012 | linkuj W sobotę?
limit
| 08:03 poniedziałek, 12 listopada 2012 | linkuj :-] Czyli co? Widzimy się na następnej ustawce?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa owduz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]