Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
61.44 km 28.00 km teren
03:02 h 20.25 km/h:
Podjazdy: m

Terenowe kręcenie

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 1

Byłem umówiony z Dawidem na Balatonie o 14. Trochę spóźniony ale dojeżdża. Lecimy do Krzycha bo mam do niego sprawę. Jedziemy terenami na Maczki, dale szlakami na Jaworzno i do Krzycha. U Krzycha przekładka kola bo chciałem zobaczyć jak się sprawują tarcze XT na pająku. Pojechaliśmy tak jak ja przyjechałem z Dawidem. Odprowadzamy go prawie pod Maczki i już jedzie do domu bo miał jakieś sprawy do załatwienia. Tam również reguluje hamulec, wtedy podjeżdża suka i pies gada coś do Krzyśka ja udaje że nic nie słyszę i olewam ich. Jakoś odeszły mi chęci o jazdy ale musiałem oddać koło Krzyśkowi. Tak więc wracamy. Na lewo od asfaltu jest jakiś singiel to wbijamy. Nieznanymi ścieżkami dojeżdżamy do drogi co leci z Szczakowej do centrum. Na drodze widzę leżące pomidory. Dwa były ładnie w woreczku jeden się wytoczył. Ktoś zgubił ale się nie zmarnowały ja jednego zjadłem Krzychu drugiego trzeci zakończył życie na A4. W parku lotników widzimy psa który wdrapał się na drzewo aby zdobyć wcześniej tam położony patyk. Tam wpadam na genialny pomysł, jedziemy do Maca na lody. Nie zauważyłem żeby Krzychu jakoś protestował. Zjedliśmy i jedziemy do Krzycha na ponowną przekładkę. Od niego czym prędzej w teren i singielkiem pod Fashion House. Tam kawałek asfaltem i na płyty. Dojeżdżamy pod stacje na Jęzorze. Wzdłuż torów dojeżdżamy do hałdy gdzie są płyty. Płytami znaną drogą jedziemy aż do wiaduktu nieopodal kopalni piasku Maczki-Bór.

Kopalnia piasku CLT Maczki-Bór © Krzychu22

Dalej jedziemy torami aż do Maczek. Spod wiaduktu rozjeżdżamy się w swoje strony. Ja jadę terenami na Balaton dalej przez hałdę do domu.

Krzychu zrobił mi jeszcze zdjęcie z ukrycia.

Taka tam fotka © Krzychu22
Kategoria 50-100 km



Komentarze
t0mas82
| 21:11 sobota, 21 kwietnia 2012 | linkuj Ten singielek w okolicy Fashion-a jest bajerancki. Jakby tak był jeszcze dłuższy to byłoby idealnie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzyok
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]