Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
76.72 km 40.00 km teren
03:54 h 19.67 km/h:
Podjazdy: m

Rozpoznawczo do Chrzanowa

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 3

Byłem umówiony z Krzychem na jakieś terenowe kręcenie. Inaczej jak zwykle spotkaliśmy się pod Orionem. Pojechaliśmy najpierw do niego przez Niwkę, na rondzie w lewo i przed S1 wjechaliśmy w teren. Było tam niesamowicie śliskie błoto. Wszytko się zalepiało i tył jeździł gdzie chciał, przód nawet się trzymał bo rawie nowy Albert jest:). U Krzycha oskrobałem nadmiar błota i dopompowałem powietrza bo myślałem że złapałem kapcia. Od niego ruszamy kawałek asfaltem a następnie terenem pod elektrownie Jaworzno III. Dalej szlakiem koło zalewu i czarnym szlakiem dojeżdżamy w okolice Jelenia. Tam Krzychu swoimi ścieżkami mnie prowadzi. Odkryliśmy (przynajmniej ja) super wzniesieni gdzie już jest trochę zrobiona trasa do zjazdu.

Górka w Jaworznie gdzie powstanie trasa Krzychu&Krzychu; © Krzychu22


W najbliższym czasie planujemy zrobić tam swoją miejscówkę do ciorania. Powiększymy tą trasę i dodamy kilka swoich wariantów i może usypiemy kilka hopek. Plan jest ambitny i myślę że realny do wykonania. Będzie więcej czasu to piła, szpadle, siekiery, łopaty i do roboty. Dalej jechaliśmy sam nie wiem gdzie, ale wyjechaliśmy w okolicach Jeziorek. Tam wbijamy na polna drogę i dojeżdżamy do czarnego szlaki który leci z Byczyny. Tam większy postój i podziwiamy jak sarny chodzą po polu.

Pole w okolicach Byczyny © Krzychu22


Jedziemy dalej czarnym i skręcamy na czerwony którym mamy jechać do samego Chrzanowa. Niestety Krzychu źle skręcił i wróciliśmy się do Byczyny. Po oglądnięciu mapy wracamy i już jedziemy tak jak trzeba. Na czerwonym szlaku blisko Chrzanowa jest spore bagno. Idealnie przez dukt płynie jakiś syf. Próbowałem to przejechać ale zrezygnowałem, nie chciałem mieć mikro w butach. Musieliśmy się wrócić kawałek i przedzierać się krzakami gdzie było od cholery jeżyn. Udało nam się to ominąć i jedziemy dalej. Przed torami skręcamy w jakąś ścieżkę która planowaliśmy dojechać do Trzebini. Było tam mnóstwo błota, miejscami mój łysy Albert wymiękał ale mnie do końca nie zawiódł. Przekraczamy tory i wjeżdżamy na trawiaste wzniesienie gdzie robimy mały serwis. Ja myślałem że mam flapka ale dopompowałem i objechałem resztę trasy a Krzychu poprawiał tylne koło. Po zjeździ z tego wzniesienia okazało się że było to zrekultywowane wysypisko śmieci :). Postanowiliśmy sobie odpuścić Trzebinię i wracamy do domu. Inną drogą wracamy do czerwonego szlaku którym można powiedzieć dojeżdżamy do Ciężkowic.Tam robię małe zakupy czyli jabłko dla Krzycha. 7 days i działka towaru, dwa razy mocniejszy jak towar Krycha który po drodze zażyliśmy. Najedzeni jedziemy czarnym szlakiem na Sosinę. W jednym miejscu odbijamy na mostek przez który super się przelatuje. Wracamy na trasę i dojeżdżamy na Sosinę. Tam po zjedzeniu towaru i chwili odpoczynku ruszamy na haju płytami na Maczki. Krzychu chciał jeszcze pożyczyć ode mnie mafie więc pojechał zemną pod dom. Jechaliśmy koło Balatonu, Juliuszowską częściowo ostrowami Ostrowami. U mnie jeszcze pogadaliśmy ok 25 min. Krzychu pojechał do domu a ja poszedłem coś wszamać.

Dzisiaj zbadaliśmy tak naprawdę terenowy powrót z Trzebini. Następnym razem będziemy szukać terenowej drogi z okolic Sosiny do Trzebini i może dalej do Tenczynka. Naprawdę są tam super tereny do zbadania. Będzie czas to opracujemy jakąś sprytna terenową pętle myślę że ok 100+ km z czego ponad 50% będzie terenem a możę uda się jeszcze więcej.
Kategoria 50-100 km



Komentarze
Krzychu22
| 05:42 czwartek, 12 kwietnia 2012 | linkuj Tylko na tym zjeździe są hopki, jest jeszcze jeden ale jest naprawdę szybko tylko jest mulda którą trzeba przelecieć. Może jak się uda to pojedziemy.
t0mas82
| 13:16 środa, 11 kwietnia 2012 | linkuj Całkiem fajna terenowa traska Wam wyszła :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa bezmy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]