Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzychu22 z miasteczka Dąbrowa Górnicza . Mam przejechane 50025.66 kilometrów w tym 17793.68 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:463.05 km (w terenie 157.00 km; 33.91%)
Czas w ruchu:27:41
Średnia prędkość:16.73 km/h
Suma podjazdów:6415 m
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:33.07 km i 1h 58m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
60.49 km 15.00 km teren
02:50 h 21.35 km/h:
Podjazdy:308 m

Przez przypadek rajd na orientacje

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 0

Pojechałem do parku Zielona żeby spotkać się z Moniką i Tomkiem bo organizowali rajd na orientacje. Jadę więc przez park Leśna, Staszic, Reden, Korzeniec. Jak się zjawiłem to mieli jeszcze sporo roboty, czekam aż już ekipa ruszy ale spotykam Damiana Domsa który startuje w rajdzie. Gadamy chwile i tak wyszło że razem jedziemy trasę. Na początek jedziemy na parking przy Pogori 3, dalej wysepka, Pogoria 2, Piekło ,Antoniów, Ujeśce, lasy na około Bukowej góry, Zawarpie, Tuliszów, Przeczyce, Podwarpie, Wojkowice Kościelne i Pogoria 4. Przed samą bazą Damian łapie kapcie, ja jadę po ostatni punkt, a on powili spacerkiem dociera do bazy.  Chwile jeszcze siedzimy i później zwijam się na obiad do domu, powrót taki sam jak przyjazd. Pogoda całkiem znośna, jedynie przeszkadzał zimny wiatr.
Kategoria 50-100 km


Dane wyjazdu:
33.18 km 6.00 km teren
01:40 h 19.91 km/h:
Podjazdy:179 m

Jaworzno

Sobota, 3 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 0

Umówiłem się z Krzyśkiem że coś dzisiaj pokręcimy. Po obiedzie wychodzę a tu zdziwienie zimniej niż rano. Ubieram się cieplej i ruszyłem, jednak wracam szybko po rękawiczki bo znacząco wiało. Jadę na Balaton, Maczki, czarnym szlakiem pod kapliczkę gdzie po chwili już jest Krzysiek. Zjeżdżamy w dół inną drogą i jedziemy na Szczakową. Po drodze zaczęło padać, co skutecznie odebrało mi ochotę do jazdy. Rezygnujemy z jazdy na Sosine i skracamy trasę przez lokomotywownie. Rozdzielamy się, ja jadę na Maczki Krzysiek do domu. Wracając okazuje się że w Sosnowcu wgl nie padało. Tak też odbijam na Wągródkę, Cieśle, Urząd Celny na Sławkowie, Przełajka, Szałasowizna i jade do domu. 


Dane wyjazdu:
5.21 km 1.00 km teren
00:15 h 20.84 km/h:
Podjazdy: m

Park Leśna, serwis

Piątek, 2 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 1

Razem z Łukaszem szybki wypad do parku, jednak też szybko się zmywamy bo ruszył się mocny wiatr i było słychać grzmoty.

Merida w końcu doczekała się reanimacji po zimie, sporo czyszczenia z olejów ale poza tym jest w dzielnej kondycji, jedynie co to sporo odrapać odprysków na lakierze, a szkoda bo fajna rama.

Merida w czasie kuracji
Merida w czasie kuracji © krzychux22
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
86.77 km 25.00 km teren
04:35 h 18.93 km/h:
Podjazdy:1650 m

Bike park Murcki

Czwartek, 1 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 2

Krzysiek w końcu poskładał rower więc od razu pojechaliśmy uczyć się skakać. Po obiadku ruszam do niego. Trasa nie terenowa bo zależy na czasie a i dystans dziś planowany większy. Tak też jadę przez Balaton, Maczki, czarnym szlakiem, koło kapliczki, osiedle Stałe, skrótem przez obwodnice i już jestem. Krzysiek robi ostatni poprawki i ruszamy. Jedziemy jakoś przez Mysłowice do Katowic, wskakujemy w las i już jesteśmy na trasce na Murckach. Zakładam i testuje nowy nabytek, ochraniacze na kolana, spisują się świetnie, po jednym zjeździe nie czułem że mam je wgl na nogach. Pierwszy zjazd zapoznawczy co jestem w stanie polecieć i jak wygląda trasa. Kolejne zjazdy to kolejne hopki, aż tak praktycznie zaliczyłem wszystkie, dwie tylko zostawiłem sobie na później ale to w sumie też dla tego że lina jazdy była by gorsza. Takie tam ujęcia z jazdy:

Murcki traska FR
Murcki traska FR © krzychux22

Ciekawa hopka
Ciekawa hopka © krzychux22

Najbardziej straszna, a najłatwiejsza
Najbardziej straszna, a najłatwiejsza © krzychux22

Taki tam locik
Taki tam locik © krzychux22

Dobre loty
Dobre loty © krzychux22

Lasy Murckowskie
Lasy Murckowskie © krzychux22

Koniec trasy
Koniec trasy © krzychux22

Wyskakani jedziemy do parku Śląskiego. Wracamy kawałek w stronę  Giszowca i znanym asfaltem jedziemy pod drewutnie. Tam odbijamy na Muchowiec i rolkostradą grzejemy pod Ekonomiczny, tyłami dojeżdżamy pod spodek i ścieżką rowerową do parku. Tam jakaś impreza z okazji UE. Załapaliśmy się tylko na ostatnią piosenkę Goorala. Robi się późno wiec zawijamy do domów. Jedziemy koło Silesi, Spodek i wzdłuż DTŚ aż do Dąbrówki gdzie się rozdzielam z Krzyśkiem. Dalej jade przez Borki, koła stadiony Zagłębia, stawiki. Na centrum łapie mnie kryzys, nic nie zabrałem do jedzenia i w dodatku skończyła mi się woda. Do Środuli opornie ale jakoś jechałem, podjazd zrobiłem pieszo, co znacząco mi pomogło.  Dalej powolutku na Mec i zjazd do Kazimierza poszedł mi sprawnie. Na kazimierzu na światłem wjechałem na blado różowym bo już nie chciałem się zatrzymywać, no i zdziwienie że tak szybko ruszył autobus no ale żyje :D  W domu jak z siadłem z roweru rzucało mnie jakbym był pijany.